Wzdłuż Camino Frances w prowincji Navarra jest wiele
samotnie leżących lub stojących dużych kamieni. W legendach związanych z nimi
przewijają się imiona Rolanda, frankońskiego rycerza z IX w., zwanego przez
navarryjczyków Roldanem, a także Errolána, giganta z mitologii baskijskiej .
Opowieści
o wyprawie Rolanda (Roldana) z Karolem Wielkim nieśli pielgrzymi francuscy,
będący w większości rycerzami,
wędrujący w średniowieczu przez Navarrę
do grobu św. Jakuba, przypisując poszczególne zdarzenia znane z „Pieśni o
Rolandzie” i z „Codex Celixtinus” do tych
charakterystycznych kamieni. Natomiast Baskowie opowieści o tych kamieniach powiązali z postacią Errolána, giganta o wielkiej sile, żyjącego w jednej z
górskich jaskiń.
Passo de Roldan
Na przełęczy 811 m n.p.m w grzbiecie górskim pomiędzy Lintzoain a Zubirri leży duży płaski kamień i dwa mniejsze po prawej stronie.
![]() |
Camino Frances pomiędzy Lintzoain a Zubirri |
![]() |
przełęcz 811 m n.p.m |
krok Rolanda
Legenda francuska
Przechodził
tędy wraz z wojskami Karola Wielkiego rycerz Roland ze swoją żoną i synem w
wędrówce szlakiem Mlecznej Drogi do grobu św. Jakuba. Roland był wielkiego
wzrostu i wielkiej siły. Pozostawił tutaj swój ślad – kamień o długości około 2
m nazywany krokiem Rolanda.
![]() |
przełęcz 811 m n.p.m kamień krok Rolanda |
kamień Errolána
Legenda
baskijska:
W
mitologii baskijskiej są to skały traktowane jako oznakowania
kroku Errolána. Gdy inni giganci zeszli do podziemnego świata, młody Errolán zamieszkał
w jaskini niedaleko Doliny Arragoit, razem z kozą, która dawała mu mleko. W samotności
narastała jego nienawiść do ludzi, wiec dołączył do hordy Karola Wielkiego z
zamiarem zniszczenia Navarry.
Aby
osiągnąć akceptację Karola Wielkiego, przyszło mu do głowy zniszczenie Kościoła
u podnóża góry Iga, gdy był on pełen wiernych. Errolán, zawsze w
towarzystwie swojej kozy, wspiął się na górę po wielką skałę, aby rzucić ją na
kościół. Na przełęczy rozpędził się po kamieniach do rzucenia głazu
trzymanego w rękach. W tym momencie stanął na odchodach swojej kozy i ześliznął
się po skale. Zjechał do doliny i wylądowali aż w Urrotz, gdzie wciąż można
zobaczyć taki kamień.
Zawstydzony
swoim błędem poszedł na świętą górę. Wkrótce pojawiła się, w całej okazałości, bogini
Amalur Matka Ziemi i powiedziała:
„Po
co nękać mój lud? Zostałeś stworzony, aby służyć człowiekowi, a nie
wspierać jego zapał do zwycięstwa ”.
Errolánn
odpowiedział:
w
całej okazałości przepraszam panią, za moje zło i moje absurdalne urazy, odtąd będę
służyć ludowi Basków. Spraw, co chcesz, abym był posłuszny”.
Amalur
przeniosła go na łąkę Alta, w Sierra de Aralar, aby pilnował, żeby nikt nie
próbował podbić kraju Basków. Stał tam Errolán przez kilka stuleci aż
zmienił się w kamień. Nadal można zobaczyć kamień, który Baskowie nazywają
Errolan-arriya.
Amalur
na koniec rzekła:
„Obudzi
dopiero, kiedy Baskowie będą zagrożeni, by bronił ich przez zdobywcami”.
Trzy
razy już obudził się Errolán, broniąc przed legionami Napoleona i w XX w.
przed wieloma armiami podczas Wojen Światowych. Jeśli obudzi się w XXI
w., nic i nikt go już nie powstrzyma.
![]() |
Urrotz, kamień Errolana |
![]() |
łąka Alta w Sierra de Aralar, Errolan zamieniony w kamień |
Legenda o Errolánie jest alegorią samego kraju Basków, którego
mieszkańcy, pełni dumy i własnej godności wierzą, że odradzając się, staną się przyszłą potęgą światową, krajem, który wygenerują zrównoważony rozwój całego społeczeństwa.
Więc „Kto chce w to wierzyć… niech wierzy!
Więc „Kto chce w to wierzyć… niech wierzy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz