poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Opowieść sześćdziesiąta szósta – La Rioja w kieliszku i na talerzu


Kieliszek wina i talerzyk z pinchos lub tapas to nie tylko posiłek, to styl życia w regionie La Rioja, najbardziej celebrowany w jego stolicy – Logroño. To też znakomity posiłek dla pielgrzymów zmierzajacych przez to miasto do Santiago de Compostela.


W Logroño, w środku tej bogatej krainy, w mieście pełnym życia, gastronomia jest ważnym elementem codzienności, pretekstem do spotkania i prezentem dla podniebienia. 
Niezależnie od okoliczności ważne jest, aby spotkać się z przyjaciółmi i rodziną przy pysznych warzywach z ogrodu, dobrym daniu mięsnym, oraz najbardziej pomysłowych i pysznych deserach, by połączyć smaki i wrażenia z doskonałym winem Rioja.

Mieszkańcy Logroño są dumni z posiadania wielu barów i restauracji, wszystkie z wysokiej jakości jedzeniem i napojami. Tradycyjny zwyczaj „chiquiteo”, który przyciąga także turystów, pozwala cieszyć się różnorodnymi pinchos, tapas i banderillas. Lokale rozmieszczone są w całym mieście, lecz calle de Laurel, wąska ulica na starym mieście, ma ich sześćdziesiąt i jest kwintesencją chiquiteo, czyli wspólnej wędrówki od baru do baru. W jej lokalach można znaleźć wszelkiego rodzaju typowe przekąski, takie jak kiełbaski, grzyby, faszerowana papryka, pieczony choricillo, pieczarki z grilla ... i vino Riojana, czyli wino z regionu Rioja, podawane podczas chiquitos. 

Logroño,  calle del Laurel

Chiquiteo, czyli wędrówka od baru do baru


Chiquiteo

po baskijsku - txikiteo. To słowo oznacza wędrówkę od baru do baru, w ograniczonym obszarze z gronem przyjaciół  i znajomych, ale także w gronie rodzinnym. Wywodzi się z tradycji zamawiania w barach wina w małych kieliszkach zwanych chiquitos (txikitos).  Ilość wypijanego wina przez txikiteros (uprawiajacych chiquiteo) jest umiarkowana, a ilość zjedzonych pintxos, tapas i banderilla wystarczająca na wieczorny posiłek, bo ceny są umiarkowane. Zwyczaj chiquiteo narodził się w miastach portowych Kraju Basków i na początku, przez wiele lat, była to całkowicie męska tradycja, a udział kobiet był zakazany. Wraz ze wzrostem zamożności  mieszkańców Navarry i La Rioja, tradycja ta przeniosła się do większych miast tych regionów. Szczególną celebrację chiquiteo wypracowali mieszkańcy Logroño. W ostatnich latach kobiety w dużym stopniu dołączyły do chauiteo, a zdarzają się, coraz częściej, txikiteros złożone z samych kobiet. Większość czasu w barach spędza się na stojąco, lub przy wysokich stolikach, więc spożywane potrawy są niewielkimi przekąskami, takimi jak pichos, tapas i banderilla.

Logroño,  wnetrze baru przy calle del Laurel


Pincho

w języku baskijskim pintxo, czyli szpikulec, to niewielka porcja jedzenia, przymocowana wykałaczką do małej kromki pieczywa, co odróżnia go od tapa (przekąska). Tapa jest zwykle dodatkiem dawanym przez barmana lub kelnera do zamawianego napoju, natomiast pincho zamawia się osobno i zwykle jest większe od tapa. Zimne pinchos są zwykle ułożone na blacie barowym i bierze je do woli, a o gorące prosi barmana, Płaci się po skończonym jedzeniu, a kwota jest obliczana na podstawie ilości pozostawionych wykałaczek. Do picia zamawia się chiquito (bask. Txikito), czyli mały kieliszek czerwonego wina, lub zurito, jak nazywa się tutaj małą, beczkowatą szklankę piwa. Ten zwyczaj powszechny jest w barach na północy Hiszpanii: w Kraju Basków, La Rioja, Navarra i w Asturii, a od niedawna także w stolicy Kastylii, Burgos.
Ten rodzaj jedzenia stał się tak popularny, a nawet sławny, że coraz więcej osób, z rodziną lub w gronie przyjaciół, decyduje się na obiad lub kolację składającą się z wielu pinchos, tapas i banderilla, wykonując chiquiteo, czyli przechodzenie z baru do baru.

Logroño,  pincho w barze przy calle del Laurel


Pinchato

W czwartki wiele barów w La Laurel oferuje swoim gościom tzw. pinchato. Tego dnia można zjeść różnorodne pinchos, wypić do tego kieliszek wina z regionu DOC Rioja, za jedyne 2 €. Nazwa pinchato powstała z połączenia wyrazów pincho oraz chato, które w potocznym języku oznacza lampkę winnego trunku.


Logroño,  pinchato w czwartek na calle del Laurel

Pintxo-pote

Czyli przekąska małego chłopca. Jest to oferowanie pincho i napoju w stałej, niskiej cenie, Pincho jest mniejsze od normalnego i mniejszy jest też kieliszek wina. Praktyka ta rozpoczęła się w Vitorii w 2003 r. i zyskała na popularności w czasie kryzysu gospodarczego, jaki dotknął Hiszpanię w latach 2008-2015.

Banderilla

Szaszłyki przyrządzane z pikli: ogórków, marchewki, oliwek, cebuli i papryki. Mogą być wykonane z osobno marynowanych składników, nadzianych na ok. 10 cm długości drewniany szpikulec. Istnieją wersje sprzedawane w gotowych już zestawach. W barach i tawernach przygotowywane są na miejscu i podawane na talerzu w porcji dwóch banderillas. Zwykle jako napój towarzyszy im piwo, a nie wino, ponieważ ponieważ ocet z marynat psuje jego smak.

bandirella

La Laurel


Esencja winno-gastronomiczna Logroño, nazywana przez miejscowych La Laurel nie ogranicza się do samej Calle del Laurel. Obejmuje również trzy inne przecinające się na wzajem uliczki (calles): Travesía del Laurel, San Agustín i Albornoz. Na łącznej długości niewiele ponad 200 metrów mieści się tam przeszło 60 lokali gastronomicznych, z ofertą podporządkowaną rytuałowi chiquiteo, polegającemu na przemieszczaniu się z baru do baru i smakowaniu pysznych przekąsek, oraz wina.. Wiele z tych barów wyspecjalizowało się w pojedynczych prostych daniach (np. patatas bravas), ale podstawę stanowią tapas bądź pinchos, bazujące na konkretnym składniku (pieczarka, ośmiornica, dorsz itp.).

"Godziny szczytu" w La Laurel to późne wieczory, a także popołudnia przypadające w dni świąteczne oraz weekendy. Panuje tam wówczas wyjątkowy gwar, zarówno w ciasnych uliczkach jak i oczywiście w samych barach. Szybkie zamówienie przekąski i lampki wina wymaga niemałej sprawności i specjalnych technik, które do perfekcji opanowali laureadores, czyli miejscowi bywalcy. Wprawa w „bitwie przy ladzie” przychodzi wraz z zamawianiem kolejnych pinchos... 


Senda de los elefantes

czyli ścieżka słoni w La Laurel. Wiele fasad barów w uliczkach La Lurel ma wymalowane kolorowe wizerunki słoni. Wyznaczają  one specyficzną ścieżkę nazwaną "senda de los elefantes" (ścieżki słoni). Nazwa jest żartem z osób, które chiquiteo wykonują bez zachowania umiaru w piciu wina i zbyt szybko osiągają stan nadmiernego upojenia alkoholem. W hiszpańskim żargonie chodzenie "z trąbą" (con trompa) oznacza bycie pijanym. W przeszłości, wędrówka po Calle del Laurel koncentrowała się niemal wyłącznie na spożywaniu wina. Dzisiaj proporcje odwróciły się tam zdecydowanie na korzyść pinchos i tapas.

Logroño,  calle del Laurel,
słoń z muszlą sw. Jakuba na początku Senda de los elefantes

La Rioja na talerzu


La Rioja znajduje się na trasie Camino de Santiago. To kraj, w którym spotykały się kultury różnych nacji: Basków, Kastylijczyków i … Arabów. Ślad swój zostawili tu także podróżni i pielgrzymi z całej Europy. Wszystko to znajduje odzwierciedlenie w gastronomii, która nie tylko zapewnia podróżnym możliwość spróbowania win najwyższej jakości, ale również stworzyła doskonałe potrawy, z odrobiną wykwintnej prostoty, tak typowej dla tego regionu.
Kuchnia La Rioja jest prosta i wykorzystuje najlepsze produkty wytwarzane w regionie. Popularna tradycja rolnicza tego regionu zapewnia kuchni szeroki wybór lokalnych warzyw i roślin strączkowych: papryki, czosnku, cebuli, karczochów, szparagów, sałaty, ogórecznika ... Kto z wędrujących przez La Rioja nie oparł się chęci spróbowania potraw, wykonanych z fasoli fava, lub „caparrón”, nie całkiem wysuszonej, absorbującej smak, dodanej do potrawy, przepiórki lub pikantnej kiełbasy chorizo, wytwarzanej z mięsa tradycyjnie hodowanych świń. Obecność muzułmanów w średniowieczu odcisnęła swoje piętno na tym regionie, poprzez doskonałe przyrządzenie i smak jagnięciny. Oba rodzaje mięsa są niezwykle popularne, chociaż potrawy z ryb: dorsza, morszczuka, leszcza czerwonego i makreli stanowią ostrą konkurencję.  Określenie w nazwie potraw a la Riojana oznacza  użycie tutejszej papryki,  hodowanej w żyznej dolinie rzeki Ebro, jako jednego z głównych składników w przepisach.

Patatas a la Riojana

Gulasz ziemniaczany, to gorące danie jednogarnkowe składające się z pokrojonych w kostkę ziemniaków, i kotletów z jagnięciny, pikantnej kiełbasy chorizo, cebuli, zielonej lub czerwonej papryki, czosnku, papryczek chili, oliwy i przypraw do smaku. Przygotowane składniki gotuje się przez kilka minut, a potem zostawia na wolnym ogniu przez co najmniej pół godziny.  Tradycyjnie podaje się w jednej misce zawierającej porcje dla czterech osób.
Pewnego razu, uznany francuski mistrz kuchni, Paul Bocuse został poproszony o przygotowanie bankietu na setną rocznicę słynnej winnicy w La Rioja, został poczęstowany, przez tutejszych kucharzy, tym daniem. Po chwili poprosił o drugą, a potem trzecią porcję dla siebie!

Ziemniaki a la Riojana

Merluza a la Riojana

Morszczuk jest jedną z najczęściej używanych ryb w codziennym menu w La Rioja. Tradycyjna potrawa, prosta w przygotowaniu i bardzo smaczna. Danie jest bardzo szybkie w przygotowaniu, a efekt końcowy jest wspaniały ze względu na smak i składniki odżywcze, które zapewnia. Potrawa wykonywana jest z pieczonych filetów morszczuka z dodatkiem sosu zrobionego z papryczek Piquillo Rellenos, cebuli, czosnku i oliwy. Usmażonego morszczuka umieszcza się w przygotowanym sosie,  polewa białym winem i przez kilkanaście minut zapieka w piekarniku. W podobny sposób przyrządzany jest również dorsz - bacalo a la Riojana. 

Hake a la Riojana

Pimientos del Piquillo Rellenos

Faszerowane Papryki Piquillo, to jeden z rodzajów pinchos lub tapas. Nadziewane są beszamelem z dorszem lub mielonym mięsem i sosem pomidorowym, smażone, a czasami panierowane. Na początku jesieni w wioskach ludzie pieką czerwone, małe i słodkie papryki i wszędzie czuć ich zapach, Są zwykle dodatkiem do grilowanego mięsa.

Faszerowane Papryki Piquillo

Espárragos blancos

Białe szparagi to regionalna specjalność z południowo-wschodniej części Rioja i Nawarry, nic nie może dorównać ich smakowi i delikatności. Aby uzyskać biały kolor i delikatność, w trakcie wzrostu są przysypywane ziemią, aby uniknąć dostępu światła słonecznego. Podawane z różnymi sosami, takimi jak majonez, winegret, sos francuski lub po prostu oliwa z oliwek. Stanowią składnik różnych rodzajów potraw, w tym sałatek, zup, omletów i innych dań z jajek.  Podawane są też grillowane i solone.

esparagos blanco

Queso Camerano

typowy dla La Rioja, świeży lub lekko dojrzewający ser wykonany z mleka koziego. Ma kształt płaski i cylindryczny, ze skórkę pokrytą wgłębieniami wytwarzanymi przez wiklinowy kosz, który jest używany jako forma. Jest mały i ogólnie waży nie więcej niż kilogram, chociaż zdarza się, że niektóre z nich ważą do 1,5 kg. Wewnątrz znajduje się jasna biała masa bez dziur o galaretowatej fakturze. Smak tego sera jest słodki i kwasowy. Jest mleczny, tłusty i łatwo się topi. Sprzedawany jest jako świeży i miękki, a także twardy dojrzewający. Świeży ser, zwykle je się na deser lub z miodem.

Ser Camerano

Fardelejo

to tradycyjne arabskie słodycze, które zostały po raz pierwszy wykonane w miejscowości Arnedo w La Rioja, w IX - X wieku. Jest to ciasto, w kształcie prostokąta, o wymiarach około 12 x 7 cm i wypełnionego marcepanem. Składa się z cienkiej, złożonej na pół, warstwy ciasta, zrobionego ze smalcu wieprzowego, mąki i wody oraz włożonej do środka pasty z migdałów, cukru i jajek. Po usmażeniu jest chrupiące i ma jasnobrązowy kolor. Można je jeść na śniadanie, lub na deser. Jest typowym ciastem serwowanym podczas wszystkich świąt i fiest. Oficjalnie uznane zostało za produkt regionalny prowincji La Rioja.

Fardelejo

Torrijas

Jest to typowy deser robiony w domach w dzień Świętego Józefa 19 marca, a także w okresie Wielkanocy, natomiast w barach i restauracjach jest on dostępny przez cały rok. 
Torrija to bardzo proste danie, które po raz pierwszy opisane zostało w XV wieku. Jest bardzo podobne do francuskiego tostu, wykonane z kromek czerstwego chleba nasączonego mlekiem, aromatyzowanych cynamonem, lub wanilią. Następnie panierowane w ubitym jajku, smażone na oleju, posypane mieszanką cukru i sproszkowanego cynamonu, Podawane są czasem z sosem budyniowym, lub lodami.

Torrijas w sosie budyniowym


La Rioja w kieliszku


W La Rioja w kieliszku to przede wszystkim wytrawne wino czerwone, ale mieszkańcy tego regionu, przyzwyczajeni do wysokiej jakości wina, nawet zwykłego stołowego, dla urozmaicenia wymyślili inne napoje alkoholowe na bazie tego trunku, takie jak calimocho, czy zurracapote.  

Wino

Rioja to od wieków niekwestionowany, najlepszy region winiarstwa w Hiszpanii. Znaczącą rolę w tej pozycji odgrywa wiekowa tradycja winiarska, sięgająca okresu Cesarstwa Rzymskiego. W średniowieczu, położenie przy szlaku pielgrzymkowym do Santiago de Compostela sprzyjało utrzymaniu i rozwojowi produkcji wina, a wieść o nim pielgrzymi roznosili w świat. Pierwsze wzmianki literackie o winie z La Rioja znajdują się w XIII-wiecznych lirykach Gonzalo de Berceo, pierwszego znanego z nazwiska poety hiszpańskiego
Epidemia filoksery niszcząca w Europie plantacje winorośli tylko w niewielkim stopniu zniszczyła uprawy w tym regionie, dzięki pomocy winiarzy z regionu Bordeaux we Francji, gdzie zaraza dotarła dużo wcześniej i nauczyła plantatorów walczyć z nią. Dzięki temu zachowały się tradycyjne szczepy winogron: tempranillo, garnachą, graciano, czy mazuelo. To dzięki nim region zdobył niezwykle bogatą i zauważalną w innych krajach wizytówkę. Charakterystyczny i odmienny smak, tutejsze wino zawdzięczany nie tylko lokalnym odmianom szczepów, ale również leżakowaniu w kadziach. Popyt na wina Rioja spowodował przyspieszenie produkcji poprzez wprowadzenie zimnej fermentacji, przez którą wina niestety straciły nieco na pełności i okrągłości aromatu. Wielu producentów powróciło jednak do leżakowania (choć krótkiego) w kadziach i beczkach dębowych, więc ich wina zyskały na jakości i świeżości.


La Rioja, winnice

Region winiarski Rioja dzieli się na trzy strefy: 
- Rioja Alta, usytuowana na górzystym i wilgotnym zachodzie wspólnoty autonomicznej La Rioja. Dominują tutaj podłoża gliniasto-wapienne oraz gliniasto-żelazawe. Na winorośl mają wpływ trzy różne typy klimatu: śródziemnomorski, kontynentalny i atlantycki.
- Rioja Baja, znajdująca się w jej wschodniej części posiadający bardziej płaskie ukształtowanie terenu. Latem jest tutaj bardziej sucho i gorąco w związku ze przeważającym wpływem klimatu śródziemnomorskiego. Charakteryzują ją gleby gliniasto-żelazawe z większą zawartością czerwonego iłu, oraz wapienia.
- Rioja Alavesa należąca do baskijskiej prowincji Álava wysunięta jest najbardziej na północ i zaczyna tam przeważać klimat atlantycki. Winnice stanowiące w większości małe lub średnie parcele należące do mniejszych producentów posiadają przewagę podłoży gliniasto-wapiennych.


Region winiarski Rioja 

Nazwa Rioja jest zastrzeżona dla win produkowanych na obszarze prowincji La Rioja i częściowo Araba i Navarra. Wina spełniające wymagania jakościowe mogą korzystać z certyfikatu pochodzenia Denominación de Origen Calificada (DOCa). Rioja uzyskała to zaszczytne miano, jako pierwsza w 1991 r..
Produkuje się przede wszystkim wina czerwone, ale także różowe i białe. Za klasyczną czerwoną rioję uchodzi kupaż 70% tempranillo, 15% garnachy, 7,5% graciano i 7,5% mazuelo. Tradycyjna biała rioja ma ok. 95% winogron viura i 5% malvasía.

wina z regionu Rioja


Zurracapote

(w skrócie zurra ) jest popularnym w La Rioja alkoholowym napojem mieszanym , podobnym do sangríi. Składa się z czerwonego wina zmieszanego z owocami, takimi jak brzoskwinie i cytryny,  cukier i cynamon . Mieszanka jest pozostawiana na kilka dni. Niektóre przepisy wymagają dodania innych napojów alkoholowych, soków i ekstraktów owocowych. 
Rezultatem jest łagodny do średniego napój alkoholowy. Podczas tutejszych fiest organizowane konkursy oceniające jakość i walory smakowe napojów, które zostały przygotowane są przez Peñas (stowarzyszenia mieszkańców, organizujące fiesty) według ich własnych receptur. Przygotowywane są zwykle w dużych pojemnikach, a degustacja odbywa się przy pomocy specjalnego naczynia o nazwie Porrón. Główny konkurs zurracapote odbywa się w miejscowości Calahorra, w którym biorą udział peñas z sześciu głównych miast La Rioja.


Zurracapote

Calimocho

W języku baskijskim kalimotxo, to napój składający się z równych części czerwonego wina i coli. Powstał w starym porcie Algorta 12 sierpnia 1972 r. podczas fiest San Nicolas. Szybko stał się ikoną i jednym z najbardziej międzynarodowych napojów w Hiszpanii. 
Sporządzony został przez grupę peñas „Antzarrak”, która była odpowiedzialna za organizację uroczystości. Kupili 2000 litrów czerwonego wina, które być może z powodu upału, lub nieuczciwości sprzedawców miało nieprzyjemny smak. Musieli znaleźć sposób na sprzedanie złego wina. Ponieważ nie mogli już kupić nowego, przygotowali różne mieszanki i ostatecznie spróbowali z Coca Colą, mieszając je w stosunku 1:1.
Na początku nie mogli znaleźć nazwy dla tego napoju, dopóki nie pojawił się przyjaciel grupy o pseudonimie „Kalimero”, lepiej znany jako „Kali”, który wyglądał mało estetycznie i  ktoś dołożył mu brzydkie baskijskie słowo motxo. Kalimotxo brzmiało oryginalnie, a wyprodukowany napój wyglądał jak brzydkie wino, więc określenie to zostało jednogłośnie przyjęte przez wszystkich na nazwę tego trunku.
Sukces był niesamowity . Termin „kalimotxo” rozprzestrzenił się w regionach Basków i Nawarry i stał się popularny na początku lat 80. XX wieku i rozprzestrzenił się na sąsiednie regiony, a wreszcie na cały kraj i resztę świata.
Później znana na całym świecie firma Coca Cola oficjalnie zarejestrowała nazwę popularnego napoju.Nawet Królewska Akademia Języka Hiszpańskiego uznała nazwę Calimocho jako nazwę własną mieszanki czerwonego wina i coli.
W barach w La Rioja calimocho znane jest pod nazwa Rioja Libre, sporządzane jest w niewielkich szklanych kubkach i serwowane z dużą ilością lodu, przed podaniem dobrze wymieszane, choć powszechnym zwyczajem jest przygotowywanie go w litrowych, plastikowych naczyniach, zwanych minis, katxi, litros, cubalitros 
lub jarras.

Calimocho

Porrón

To tradycyjny, hiszpański dzbanek o pojemności  0,75 litra, który zastąpił wcześniej używane skórzane bukłaki. Pozwala każdemu pić z tego samego naczynia bez dotykania go ustami. Sprzyja wspólnemu spożywaniu napojów towarzyszących jedzeniu, choć wymaga pewnych umiejętności, aby wino dostało się do ust, a nie rozlało na ubrania. Górna część dzbanka jest wąska i można ją zamknąć korkiem. Z dna dzbanka wystaje w górę dzióbek, który stopniowo zwęża się do małego otworu. Przechowywane w nim wino będzie miało minimalny kontakt z powietrzem, będąc jednocześnie gotowym do picia przez cały czas. Do połowy XX w. dzbanki te były bardzo powszechne w domach, ale tradycja powoli zanika. Pomysł zrodził się jako zamiennik bukłaka.
Aby pić z porró, przybliża się dzióbek bardzo blisko ust i przechyla powoli do przodu, w kierunku otwartych ust. Gdy płyn zacznie wypływać, porrón jest odsuwany od twarzy, a pijący podnosi wzrok na dzióbek dzbanka.. Aby skończyć pić, pijący obniża porrón i szybko przechyla dziobek w ostatniej chwili, aby nie doszło do rozlania. Doświadczony użytkownik potrafi pić, trzymając Dziubek w dużej odległości od twarzy, bez rozlewania kropli.


Porrón

George Orwell opisał porrón w Homage to Catalonia:
„… I wypiłem z okropnej rzeczy zwanej porron. Porron to rodzaj szklanej butelki ze spiczastą wylewką, z której wylewa się cienki strumień wina za każdym razem, gdy się go podnosi; możesz więc pić z daleka, nie dotykając go ustami, i można go przenosić z ręki do ręki. Zastrajkowałem i poprosiłem o kubek do picia, gdy tylko zobaczyłem używanego porrona. Moim zdaniem, ten przedmiot było zupełnie podobny do szklanego naczynia przy łóżku, szczególnie, gdy był wypełnione białym winem”. 


Licor Valvanera

Benedyktyńscy mnisi mieszkający od ponad tysiąca lat w dolinie Valvanera, w Montes Distercios Gonzalo de Berceo, w masywie Sierra Demanda, wytwarzają jedyny w La Rioja napój o zawartości alkoholu większej niż ma wino.
Zima w górach jest długa, dzień krótki, a lenistwo i modlitwa nie idą ze sobą w parze. Więc mnichom, przez długie zimowe wieczory, dzięki cierpliwym badaniom i preparowaniu zebranych, letnią porą, darów natury, udało się z nich wydobyć sekret i stworzyć produkt o wykwintnym zapachu, mocnym smaku i o właściwościach leczniczych. Wzbogacając go destylatem z dobrego wina Rioja, otrzymali niepowtarzalny ziołowy likier - Licor Valvanera.
Mnisi destylują likier na miejscu, w klasztorze Nuestra Señora de Valvanera. Najpierw suszą 12 gatunków ziół,  świeżo zebranych na obszarze Sierra Demanda, w tym rumianek, jałowiec, werbena cytrynowa, kardamon, goździki, gałka muszkatołowa, mięta pieprzowa. Niektóre gatunki ziół, receptura mieszanki i proces ekstrakcji pozostają tajemnicą kilku mnichów – alchemików. Przygotowany ekstrakt trafia do klasztornej gorzelni, w której dokonuje się proces destylacji wina z regionu Rioja i łączenie z ekstraktem ziołowym. Powstały trunek ma ponad 40% alkoholu, ale jest rozcieńczany do 36%, z uwagi na progi podatkowe. Butelki napełniane i kapslowane są ręcznie, a dotychczasowa  roczna produkcja wynosi około 15 tys. butelek.
Sprzedawany jest w sklepie na terenie klasztoru i na razie tylko w hipermarketach Alcampo i Gros Mercat w Logroño.

Licor Valvanera

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz