Średniowieczne opisy cudów to zazwyczaj historie, które wraz z pielgrzymami podróżują z jednego sanktuarium do drugiego, ewoluują i wzbogacają się wraz z upływem czasu. Niektóre elementy dostosowują się do lokalnych uwarunkowań, aby sławić to miejsce i autora cudu, ale zawsze mają wspólny cel jakim jest apoteoza pielgrzymki i celu, do którego zmierzają pątnicy. Istnienie różnych wersji opowieści nie powinno dziwić, bo nie jest ich celem uwiarygodnienie historyczne, ale znaczenie treści, jako podstawy filozofii pielgrzymkowej i mentalności ludzi tamtej epoki, która stworzyła etos pielgrzymek, jako sposób zdążania do celu, poprzez jego historię, postaci i zabytki w kontekście jakubowym.
Cud koguta i kury
Cuda, które wydarzyły się za
sprawą Santo Domingo de la Calzada są liczne, ale najsłynniejszym jest
uratowanie powieszonego człowieka poprzez cud koguta i kury. Można
powiedzieć, że są to dwa cudy w jednym zdarzeniu: ożywienie upieczonego drobiu
dla uratowanie powieszonego człowieka. Cud miał miejsce już po śmierci świętego
Dominika, którego pojawienie się doprowadziło do szczęśliwego końca tę historię i
umożliwiło osiągniecie celu, jakim było nawiedzanie grobu św. Jakuba.
![]() |
Santo Domingo de la Calzada katedra, Cuda św. Dominikana zewnetrznej scianie coro |
![]() |
Santo Domingo de la Calzada katedra, Cuda św. Dominikana zewnetrznej scianie coro. Po lewej powiszenie niewinnego pielgrzyma, po prawej cud koguta i kury. |
W archiwum katedry jest dokument z 1350 r. o przyznaniu przez biskupa odpustów: "dla katedry La Calzada, gdzie jest biały kogut i kura, dla tych którzy pobożnie krążą wokół grobu świętego, recytując Modlitwę Pańską, Zdrowaś Maryjo i Chwała ".
W katedrze w Santo Domingo de
la Calzada w specjalnie wybudowanym kurniku naprzeciw grobu św. Dominika
przebywają białopióre żywe kogut i kura, uważane z potomków ptaków z tego
słynnego cudu. W niszy zbudowanej w 1445 r. znajdują się artefakty
związane z cudem: kawałek drewna z szubienicy, na której młodzieniec został
powieszony, oraz jego koszula.
![]() |
Santo Domingo de la Calzada katedra, mauzoleum św. Dominika |
![]() |
Santo Domingo de la Calzada katedra, kurnik |
![]() |
Santo Domingo de la Calzada katedra, kogut i kura w kurniku |
Ptaki są darowane przez mieszkańców i przetrzymane w kurniku zwanym Gallinero de Santo Domingo de la Calzada, który
znajduje się na podwórzu schroniska dla pielgrzymów, prowadzonego przez Cofradía
de Santo Domingo (Bractwa Świętego Dominika). Raz w miesiącu wymieniane są w katedrze. Pielgrzym, który miał szczęście
znaleźć pod klatką pióro tych ptaków, z dumą wpinał je do swojego kapelusza.
![]() |
Santo Domingo de la Calzada ofiarowanie koguta i kury do katedry |
![]() |
Santo Domingo de la Calzada, albergue Cofradia de Santo Domingo, kurnik na podwórzu |
![]() |
Santo Domingo de la Calzada, albergue Cofradia de Santo Domingo, kurnik na podwórzu |
Legenda jest tak głęboko zakorzeniona w kulturze, że od średniowiecza, w czasie majowej fiesty poświęconej Santo Domingo de la Calzada, młodzież w trakcie
procesji z figurą św. Dominika wykonuje „taniec koguta i kury”. W 2014 r. władze La Rioja ogłosiły cud wisielca, koguta
i kurczaka za niematerialne dziedzictwo kulturowe.
![]() |
Santo Domingo de la Calzada, fiesta Santo Domingo, taniec koguta i kury |
![]() |
Santo Domingo de la Calzada, fiesta Santo Domingo, taniec koguta i kury |
Legenda
Ta historia, opowiadana od XII
w., rozpoczyna się we Francji, w Saintes w diecezji Cologne, gdzie mieszkało małżeństwo głęboko
religijne. Piętnaście lat byli małżeństwem i nie mieli dzieci. Chociaż byli
szczęśliwi w małżeństwie, ich pragnieniem było mieć choć jedno dziecko i stale błagali Matkę Bożą o wstawiennictwo do Boga, ale ich marzenie nie spełniało
się. W tym czasie przez Saintes, drogą nazywaną Via Tourensis, wędrowało wielu
pielgrzymów do grobu św. Jakuba. Mieszkańcy przyjmowali pielgrzymów w swoich
domach i słuchali ich opowieści o krajach, jakie przemierzają, a także o
cudach, których doznali, albo o których słyszeli w drodze. Namawiali też tych
bezdzietnych małżonków, by udali się do św. Jakuba ze swoimi prośbami, bo jak
mówili – Santiago we wszystkim może pomóc, jeśli usilnie się go o to prosi.
Jednak małżonkowie nie byli do tego przekonani, bo mało wiedzieli o świętym, poza
usłyszanymi opowieściami.
Pewnej nocy, gdy małżonkowie
spali, ukazała się im w śnie Matka Boża zapowiadając, że z Jej wstawiennictwa u
Boga urodzi się im dziecko, ale z zastrzeżeniem, że zabiorą go kiedy
podrośnie na pielgrzymkę do grobu świętego Jakuba. Po przebudzeniu
małżonkowie stwierdzili z wielką radością, że mieli jednakowe sny i razem
dziękowali Matce Bożej. Po kilku miesiącach kobieta urodziła syna, a mężczyzna nadał mu imię Jakub.
Wyrósł na bardzo przystojnego
młodzieńca, a rodzice wychowali go na gorliwego chrześcijanina. Kiedy skończył
piętnaście lat rodzina postanowiła spełnić boskie polecenie, i wyruszyli na pielgrzymkę do Santiago de Galicia, aby
pokłonić się przed grobem św. Jakuba, by podziękować mu za wstawiennictwo do
boskiego miłosierdzia.
Pewnego dnia dotarli do miasta
Santo Domingo d la Calzada i zatrzymali się w gospodzie. Gospodarz chętnie
opowiadał wszystkim o założycielu i patronie ich miasta, które nosi nazwę na jego pamiątkę. Obsługująca gości córka
karczmarza zwróciła uwagę na pięknego młodzieńca i postanowiła go uwieść, lecz
młodzieniec pozostał nieczuły na jej wdzięki. Odepchnięta i urażona postanowiła
się zemścić. Ukradkiem wrzuciła srebrny naszyjnik do jego bagażu.
Następnego dnia rano, kiedy
pielgrzymi ruszyli już w dalszą drogę, córka karczmarza doniosła ojcu o
rzekomej kradzieży. Powiadomiony sędzia nakazał zatrzymać podejrzanych i
zrewidować ich bagaże. W sakwie młodzieńca znaleziono srebrny naszyjnik i młody
człowiek został aresztowany. Prawo w takich przypadkach było bardzo surowe i
winny kradzieży został od razu skazany na powieszenie. Oczekując w wiezieniu na
egzekucję modlił się i wzywał na pomoc św. Dominika, o którym wcześniej już
słyszał, że pomógł wielu niewinnie skazanym.
Rodzice błagali sędziego o litość, ale sędzia był niewzruszony i zły, bo musiał wcześnie wstać, żeby zarządzić aresztowanie i egzekucję. Przygotowania przeciągały się, zbliżało się już południe. Sędzia spieszył się z egzekucją, by zdążyć na gorący jeszcze obiad, gdzie na stole na półmisku pod przykryciem leżały upieczone kogut i kura.
Na ciągłe nalegania ze strony
rodziców wzywających na świadka niewinności syna, św. Dominika, opiekuna
pielgrzymów, odrzekł z gniewem, że za chwilę młodzieniec będzie w takim samym
stanie, jak drób, który leży na stole. Kat założył skazańcowi pętle na szyję, a
sędzia chcąc podkreślić wagę swoich słów, kazał przynieść przykryty półmisek z drobiem. Dał znak katowi
i zdjął przykrywę z półmiska. W tym momencie kogut zatrzepotał skrzydłami,
zapiał i sfrunął z półmiska a kura zagdakała powoli stając na nogach,
poświadczając w ten sposób niewinność młodzieńca. W tym momencie a do młodzieńca podszedł
starszy mężczyzna i odepchnął kata, który zwolnił już zapadnię. Pochwycił
chłopaka jedną ręką, a nożem trzymanym w drugiej ręce odciął pętle założoną na
szyję ratując go od śmierci. Zgromadzeni ludzie zaczęli krzyczeć z radości, że
człowiek który go uratował to św. Dominik. Sędzia, kiedy opanował swoje
zaskoczenie sytuacją, oznajmił, że ten cud faktycznie potwierdza niewinność młodzieńca.
Wzięta na przesłuchanie córka karczmarza przyznała się do fałszywego posądzenia
pielgrzyma o kradzież. Prawo w takich przypadkach było również bardzo surowe, chroniąc pielgrzymów przed nieuczciwymi karczmarzami, kupcami czy
przewoźnikami. Dziewczyna została skazana na karę śmierci przez
powieszenie. Ale rodzice chłopca, nie chcąc by na ich pielgrzymce ciążyła
czyjaś śmierć, ponownie poszli do sędziego prosząc o łaskę dla niej. Sędzia
odstąpił od wcześniejszego zamiaru i kazał dziewczynie obciąć włosy i
przyodziać się w strój zakonny, by przez dalsze życie było pokutą za niedoszłą ba szczęście śmierć niewinnie oskarżonego człowieka.
Cud koguta i kury - nota krytyczna
Na przestrzeni wieków cud uratowania
pielgrzyma skazanego na szubienicę po fałszywym oskarżeniu znajduje
pojawia się w wielu wydawanych zbiorach opowieści legend, lokalizując to
zdarzenie również w różnych miejscach. Od kiedy atrybutami Santo Domingo de la Calzada są kogut i kura, trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć. Rzeźby i obrazy świętego z tymi atrybutami pojawiają się dopiero pod koniec renesansu i w baroku.
![]() |
Santo Domingo de la Calzada z trybutami koguta i kury. Rzeźba z mauzoleum świętego w katedrze |
- Codex Calixtinus z XII w.
zawiera najstarszą wersją pisemną umieszczoną w II tomie w rozdziale V o cudzie uratowania przez św.
Jakuba pielgrzyma, niesłusznie oskarżonego o kradzież. Umieszcza ten cud w Tuluzie
około 1020 r., ale nic nie wspomina o kogucie i kurze.
- Candigas de Santa Maria
napisane w latach 1252-1284 przez króla Alfonso X el Sabio zawierające popularne
pieśni średniowieczne, w jednej z nich przypisuje uratowanie niewinnego pielgrzyma
interwencji Najświętszej Maryi Panny.
Kilka średniowiecznych zbiorów opowieści
i legend opisuje ten cud, dokonany za sprawą św. Jakuba:
- Speculum historiale (Wielkie
zwierciadło) (1250) dominikanina Wincenty z Beauvais,
- Złota Legenda (ok.
1255-1266) Jakuba de Voragine,
- Passional (ok. 1300) jest pierwszym wielkim zbiorem legend w języku
niemieckim i uważana za jedno z najważniejszych i najbardziej wpływowych dzieł
literackich epoki średniowiecza.
![]() |
Santo Domingo de la Calzada katedra, mauzoleum św. Dominika. Na gotyckim sarkofagu dwie plaskorzexby przedstawiają cud koguta i kury. Widoczna jest postać św. Jakuba (po prawej stronie) |
Santo Domingo de la Calzada (św.
Dominik) pojawia się w narracjach pisemnych dopiero od XVII w:
- „Historia życia i cudów Santo Domingo de la
Calzada” napisana przez Fray Luisa de la Vegę i wydana w 1606 r.
po raz pierwszy cud ożywienia koguta i kury przypisuje św. Dominikowi.
- W popularnych śpiewnikach
francuskich z XVII i XVIII w., które oprócz tekstów zawierają drukowane obrazy,
jedną z najpopularniejszy piosenek była „ Quand nous partîmes de France en
grand dèsir”, opowiadająca o zwyczajach w miastach i wioskach, przez
które przechodzą pielgrzymi, a po dotarciu do Santo Domingo de la Calzada
wspominają cud uratowania młodego człowieka i ożywienia pieczonego koguta:
Kilka miast w Europie ma w swoich
zbiorach legend również podobną legendę
- W Barcelos w Portugalii, na
trasie z Porto do Tui, opowiadana jest podobna legenda o uratowaniu pielgrzyma
oskarżonego o kradzież pieniędzy. Kogut znajduje się w herbie tego miasta. Jest
tez obok „Serca Viany”, rozpoznawalnym symbolem Portugalii.
- Tuluza we Francji
- Utrecht w Holandii