Od ponad jedenastu wieków pielgrzymi „Za Pirenejów” przemierzają drogę do Santiago de Compostela nazwaną Camino Frances, bo Frankami nazywano potocznie wędrowców, którzy z całej Europy przez wiele tygodni przemierzali tereny dzisiejszej Navarry, La Rioja, Kastylii i Leon oraz Galicji. Na tej trasie, w miejscach szczególnie znaczących, gdzie doznania i przeżycia duchowe wiązały się często z doznaniami fizycznymi i emocjami, spontanicznie starano się je upamiętnić przez gesty, modlitwy i kontemplacje. Powtarzane przez tysiące pielgrzymów i przekazywane w opowieściach następnym wędrowcom, stworzyły swoisty rytuał pielgrzymi.
Pielgrzymowanie, czyli
podejmowanie laski pielgrzyma, oznacza przede wszystkim nawiedzanie świętych
miejsc, gdzie boska moc objawia się poprzez cuda. „Ta przestrzeń ma znaczenie
symboliczne a dostęp niej jest za pośrednictwem symboli i rytuałów w
najgłębszym ich znaczeniu. Rytuał jest instrumentem do postrzegania
Boga. Związany może być z nawiedzanym miejscem, porą dnia i rytmem
pielgrzymiej drogi, wyrażany kontemplacją, modlitwą, lub gestami. Od
najprostszych symbolicznych gestów lub słów do najbardziej rozbudowanych
uroczystości.
Rytuały określone przez Kościół
katolicki mają znaczenie jakościowe, często związane z błogosławieństwem
udzielanym pielgrzymom. Inne, które powstały na konkretnych drogach
pielgrzymkowych, ułatwiają przez swoje symbole doświadczenie obecności Boga,
pomagające dojść do „miejsca, gdzie
boskość wybrała się manifestować."
Rytuały określone przez Kościół
wynikają z chrześcijańskiej tradycji pielgrzymowania tworzącej tak zwany Ryt
Pielgrzymi, który wyróżnia cztery etapy odbywanej pielgrzymki:
- przygotowanie i wyruszenie,
obejmujące postanowienie odbycia pielgrzymki, podjęcie wotum i przyjęcie
rytuału inicjacyjnego pielgrzyma.
- droga, która jest przestrzenią
między miejscem wyruszenia a świętym celem pielgrzymki
- nawiedzenie sanktuarium,
obejmujące podejście do miejsca świętego, udział w obrzędzie liturgicznym
powitania pielgrzymów, obrzędach sakralnych, modlitwy inwokacyjnej przy
uświęconym miejscu (relikwie, grób świętego, święte wizerunki), przedłożenie
intencji pielgrzymki, ewentualne złożenie wotum lub ex-voto.
– powrót z błogosławieństwem na
drogę, modlitwa i kontemplacja, nabożeństwo po powrocie w miejscu wyjścia
pielgrzymki.
Rytuał inicjacyjny pielgrzyma
Po uporządkowaniu swoich
świeckich spraw, po spowiedzi, pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św., w czasie
której odmawiano specjalne modlitwy oparte na tekstach ze Starego i Nowego
Testamentu. Po przyjęciu Komunii proszono duchownego o modlitwę i
błogosławieństwo inicjacyjne pielgrzyma. Pielgrzymi klękali przed ołtarzem,
kładli torby i laski u stóp kapłana, który odmawiał nad nimi modlitwy, których
treść zależna była od celu pielgrzymki. Punktem kulminacyjnym uroczystości było
błogosławieństwo pielgrzymów, podczas którego kapłan oddawał ich pod szczególną
opiekę Boga i świętych i wręczał poświęcone uprzednio sakwę i kij pielgrzymi.
Saint-Jean-Pied-da-Port
Matka Boża wielokrotnie pomagała
świętemu Jakubowi w jego misji ewangelizacyjnej na Półwyspie Iberyjskim i do
dzisiaj opiekuje się pielgrzymami zmierzającymi do jego grobu w Santiago de
Compostela. Pozdrawia z Porte Notre-Dame nad mostem Le Pont Notre-Dame nad Rio
Nive w Saint-Jean-Pied-da-Port wyruszających na wędrówkę przez Pireneje. Obróć się i przez chwilę złącz swój wzrok ze spojrzeniem Matki Bożej - Notre Dame du Bout du Pont.
Vierge de Orisson
Kiedy dotrzesz do wysokich
górskich pastwisk i wzrokiem ogarniesz ogrom gór, na skale Harchury (1095m
n.p.m.), zwanej też Skałą Matki przed tobą stanie Matka Bożej z Dzieciątkiem na
ręku - niewielka 80-cio centymetrowej wysokości figura Vierge de Orisson (Virge
de Biakorri).
Zerwij z łąki polne kwiaty
i złóż je u stóp Dziewicy. Usiądź obok i
oddaj się Jej opiece odmawiając „Pod
Twoją Obronę”, której tekst jest
najprawdopodobniej najstarszą, zapisaną około 250 roku, modlitwą do Matki
Bożej.
Pod Twoją obronę uciekamy
się, święta Boża Rodzicielko,
naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna i błogosławiona.
O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza.
Z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas
oddawaj.
Amen.
Roncesvalles
Po raz trzeci Matka Boża spogląda
na pielgrzymów wędrujących przez Pireneje z cymborium znajdującego się nad
ołtarzem w Królewskiej Kolegiacie w Rencesvalles. Najstarszą, już nieistniejącą
figurę Virgen de Roncesvalles
miał ufundować, razem z kaplicą, w 795 roku król Franków Karol Wielki. Po
wielkim pożarze kolegiaty i klasztoru w XV drewniana figura spłonęła.
Znajdująca się do dzisiaj nad ołtarzem gotycka figura obłożona srebrną blachą
została sprowadzona pod konie XV w. z Tuluzy, która w tym czasie była wielkim
centrum sztuki sakralnej.
Od tego czasu, z łagodnym uśmiechem na twarzy, Virgen
de Roncesvalles spogląda na przyjmujących najbardziej uroczyste
błogosławieństwo pielgrzymów „Benedicion y oracion al Peregrino” udzielane od średniowiecza przez kapłana po
wieczornej Mszy Świętej w kolegiacie:
„Boże, który wyprowadziłeś
Swojego sługę Abrahama z miasta Ur chaldejskiego, strzegąc go podczas
całej wędrówki, i który przeprowadziłeś naród izraelski przez pustynię:
prosimy, racz wejrzeć na Twojego sługę, który przez miłość do Twojego imienia,
pielgrzymuje do Composteli. Bądź dla niego towarzyszem w podróży,
przewodnikiem na rozstajach dróg, wytchnieniem w utrudzeniu, obroną
w niebezpieczeństwie, schronieniem w drodze, cieniem w dzień
gorący, światłem w ciemnościach, pociechą w chwilach zniechęcenia
i fundamentem jego zamierzeń, tak, aby za Twoim przewodnictwem dotarł cały
i zdrów do końca swojej drogi oraz aby ubogacony łaskami i cnotami,
napełniony zbawienną i nieustanną radością powrócił bezpiecznie do swojego
domu. Przez Jezusa Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Niech Pan zezwoli i kieruje
Twoimi krokami i niech będzie Twoim nieodłącznym towarzyszem na całej
drodze. Amen.
Niech Najświętsza Maryja Panna z
Roncesvalles otoczy Cię Swoją macierzyńską opieką, niech Cię broni przed
zagrożeniami duszy i ciała, obyś chroniony Jej płaszczem mógł dotrzeć cały
i zdrów do końca Twojego pielgrzymowania. Amen.
Niech Archanioł Rafał towarzyszy
Ci przez całą drogę tak, jak towarzyszył Tobiaszowi, i by oddalił od
Ciebie niewygody oraz przeciwności. Amen.
Niech błogosławieństwo Boga
Wszechmogącego, Ojca, Syna i Ducha Świętego zstąpi na Ciebie. Amen.
Maszeruj w imię Chrystusa,
który jest Drogą i módl się za nami w Composteli.”
Zabaldika
Pielgrzymi po wejściu do tej
miejscowości mają do wyboru dwie drogi: prosto doliną rio Agra w kierunku
Huerta, lub w prawo w kierunku widocznego na wzgórzu kościoła. Warto wybrać
prawy wariant, by nawiedzić trzynastowieczny kościół San Esteban Protomartir
(św. Szczepana Męczennika), aby w jego wnętrzu spędzić czas na modlitwie i
kontemplacji, do których teksty, również w języku polskim, przygotowały siostry
zakonne opiekujące się tym Domem Bożym i prowadzące w budynku obok albergue dla
pielgrzymów.
Weź przygotowane przez siostry kartki z tekstami, które pomogą ci w kontemplacji przebytej drogi i tej która jeszcze Ciebie czeka. Usiądź naprzeciw ołtarza, na
którym wśród wielu figur przedstawiających świętych, odnajdziesz świętego
Jakuba Pielgrzyma, a także świętego Stanisława ze Szczepanowa.
El Camino: Parabola y Realidad
(tekst z kościoła San Esteban w
Zabaldika)
Droga czyni z Ciebie pielgrzyma.
Droga do Santiago jest nie tylko szlakiem, którym idąc dojdziesz do jakiegoś
celu, ani nie jest sprawdzianem, za który można otrzymać jakąś pochwałę. Droga
do Santiago jest jednocześnie przypowieścią i rzeczywistością, ponieważ
dokonuje się wewnątrz i na zewnątrz, w określonym czasie, potrzebnym na
przejście każdego etapu i w trakcie całego życia, jeśli tylko pozwolisz, by ta
droga Cię przeniknęła i uczyniła z Ciebie Pielgrzyma.
Droga uczy Cię prostoty. Im lżejszy
plecak tym swobodniejsze są Twoje ramiona i bardziej doświadczasz, jak niewiele
potrzebujesz, by żyć.
Droga czyni z Ciebie siostrą/
bratem. Musisz być zawsze gotowy, by podzielić się tym, co posiadasz, bo nawet
jeśli rozpocząłeś tę „drogę” sam, to spotkasz na niej innych.
Droga rodzi wspólnotę: wspólnotę,
która pozdrawia, wyraża zainteresowanie, wysłuchuje i dzieli się z innymi.
Droga jest wymagająca. Musisz
wstać przed wschodem słońca, pomimo zmęczenia i odcisków, iść dalej w ciemności
i kiedy wstaje świt. Trzeba też odpocząć, bo to pozwoli Ci iść dalej.
Droga zaprasza Cię do
kontemplowania, do zadziwienia, do przyjęcia, do zatrzymania, do zamyślenia, do
wsłuchania się, do podziwiania, do wielbienia natury, innych, którzy są w
drodze, nas samych, Boga.
Błogosławieństwa Pielgrzyma
(tekst z kościoła San Esteban w Zabaldika)
1. - Błogosławiony jesteś,
Pielgrzymie, jeśli odkrywasz, jak otworzyć oczy na to, co nie jest
widoczne.
2. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie,
jeśli zrozumiesz, że nie jest najważniejsze dojsś do celu, ale dojść tam z innymi,
3. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie,
jeśli patrząc na drogę odkrywasz wiele jej znaczeń i wschodów słońca.
4. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie, kiedy odkryjesz, że prawdziwa droga
zaczyna się dopiero, kiedy dojdziesz do celu.
5. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie, kiedy twój plecak (torba) opróżnia się,
a twoje serce nie wie, gdzie pomieścić tyle emocji.
6. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie,
gdy zrozumiesz, że to krok do tyłu, aby pomóc innym, jest wart stu do przodu,
nie patrząc wokół.
7. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie, gdy Ci brakuje słów podziękowania za
wszystko, co zaskakuje Cię na każdym kroku drogi.
8. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie, gdy w poszukiwaniu prawdy, swojej drogi
życia i życia w drodze, odnajdujesz Tego, który jest Drogą, Prawdą i Życiem.
9. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie, jeśli po drodze znajdziesz siebie i
zrezygnujesz z pośpiechu, aby nie zaniedbywać obrazu jaki masz w swoim sercu.
10. - Błogosławiony jesteś, Pielgrzymie, jeśli odkryjesz, że droga ma wiele
ciszy; modlitwa i milczenie; Modlitwa i spotkanie z miłością Boga,
która czeka na Ciebie.
Zariquigui
Iglesia San Andres pochodzący z XII wieku to
miejsce dobre na medytacje i rozważania o drodze, przed podejściem na Alto del Perdon.
Pomocny w tej chwili zadumy jest tekst w języku
polskim umieszczony na kartkach znajdujących się przy wejściu do kościoła. Mimo
blisko 900 lat istnienia tej świątyni proponowany tutaj tekst do medytacji jest bardzo współczesny.
Rozważania i chwila medytacji na
szlaku do Santiago.
(tekst z kościoła San Andres a Zariquigui)
Panie, chcę dobrze przeżyć moją
drogę do Santiago. I wiem, że potrzebuję w tym Twojej pomocy.
0. Nim zaczniemy, nie chcę
zabierać tej kartki ze sobą. Zostawię ją na miejscu, być może przyda się innym
pielgrzymom. Jeśli mi się spodoba, zrobię zdęcie komórką, albo napiszę na ccopscador@gmail.com i poproszę o przesłanie
tej medytacji.
1. Każdego rana, o wschodzie
słońca będę się starał poświęcić chwile na to, by być z Tobą sam na sam, w
milczeniu. Może to być 15, 20 albo 30 minut. W każdym razie, jeśli chodzi o
czas dla Ciebie, będę starał się być
hojnym.
W tym czasie opowiem Ci, Panie o
moich radościach i smutkach. Będę mówić o moich przyjaciołach, o mojej
rodzinie, o tych z nich, którzy cierpią, którzy potrzebują mojej modlitwy. Za
każdym razem, kiedy napotykam wizerunek Twojego przyjaciela, świętego Jakuba,
będę go prosić żeby wstawił się za mną w tych wszystkich sprawach. Opowiem Ci
także o mojej wierze albo jej braku, ale w tym z całą pewnością będziesz musiał
mi trochę pomóc. Na pewno może mi pomóc czytanie Ewangelii, która opowiada o
Twoim Życiu i o przykładzie, jaki nam zostawiłeś. Będę Cię też pytał o wiarę
chrześcijańską i katolicką i o to, co ma wspólnego z Tobą … i ze mną.
2. Ten moment kiedy, po długiej
wędrówce, dochodzę wreszcie do albergi albo schroniska, to czas w którym muszę
pamiętać o postawie miłości względem innych. Będę się starać być miłym dla
wszystkich, szczególnie dla tych, którzy troszczą się o to miejsce. Nie chcę
być wymagający, ale raczej wdzięczny. To czas, kiedy muszę zostawić na boku
kaprysy i drobnostki do których jestem przywiązany. W czasie tej drogi, którą
odbywam ze względu na Ciebie chcę uczynić moje życie trochę bardziej czystym.
Będę się starać ustępować miejsca innym – w kuchni, łaźni, w momencie wyboru
miejsca do spania czy siedzenia, jest tyle okazji, żeby pokazać Ci, że umiem
kochać innych jak siebie samego. Zachowam się grzecznie, gdy ktoś będzie głosił
poglądy sprzeczne z moimi, będę się starał mówić mało i dużo słuchać. Będę
uważny jeśli chodzi o to, w czym mógłbym pomóc innym pielgrzymom, tak z mojej
grupy jak i spoza niej. W tym wszystkim mogę przypomnieć sobie Twoje słowa zapisane
przez Świętego Pawła: „więcej jest radości w dawaniu, aniżeli w braniu”.
3. Gdy przyjdzie wieczór, będę
się starał znaleźć jakiś otwarty kościół, choć jest ich tak niewiele. Poszukam
informacji na temat mszy i nabożeństw. Postaram się uczestniczyć we Mszy
Świętej, która jest uobecnieniem Ostatniej Wieczerzy, którą spożyłeś z Twoimi
uczniami i przystąpię do Komunii Świętej (Twoje Ciało i Krew) jeśli tylko żyję
w jedności z Kościołem katolickim, z papieżem i jeśli nie jestem w stanie
grzechu ciężkiego; nie mogę przyjąć Cię w Komunii Świętej, jeśli Cię nie znam,
albo moja dusza nie jest czysta … byłaby to zdrada tego, czym Komunia Święta
naprawdę jest.
4. W czasie tego pielgrzymowania
chcę też skonfrontować moją wiarę z tym, co mogą mi powiedzieć inni. W
którejkolwiek parafii, kaplicy, czy katedrze będę się starał znaleźć księdza
(Święty Jakub był jednym z pierwszych dwunastu, których powołał Jezus), żeby
porozmawiać z nim o moim życiu religijnym, o moich sukcesach, porażkach,
radościach, problemach, niepokojach, wątpliwościach i błędach. Z pewnością z
takiej rozmowy będę się mógł czegoś nauczyć. A poza tym, ile jest spraw, które
stają się o wiele prostsze, gdy tylko odważymy się o nich opowiedzieć! Mogę też
skorzystać z sakramentu pokuty, szczerze spowiadając się z moich grzechów, a
jeśli nie jestem katolikiem, mogę przynajmniej opowiedzieć o moich błędach i
brakach. Do mojego domu chcę wrócić odnowiony i z mocnym postanowieniem bycia
lepszym.
5. Już teraz widzę, Panie, że tę
drogę lepiej jest przejść, nie niosąc ze sobą zbyt dużego ciężaru. To samo
dotyczy mojego życia. Dlatego w czasie pielgrzymki, albo już pod koniec, gdy będę
u celu, chcę złożyć jałmużnę na rzecz kogoś, kto jej potrzebuje. Będzie to jasny
znak, że prawdziwym skarbem mojego życia jesteś TY, Panie.
Święta Maryjo, Matko Boża, Święty
Jakubie Apostole, bądźcie ze mną na tej drodze!
Eunate
Camino Frances omija to miejsce,
ale warto dołożyć kilka kilometrów wybrać się okrężną drogą z Muruzabal do
Obanos, bo Eunate to szczególne miejsce, gdzie kontakt ze świętością
miejsca jest ułatwiony przez jego
samotność, a kościół Santa Matia de Euntae jest świętym miejscem, w którym komunikacja
między ludźmi i Niebem jest bardziej płynna i intensywna. Jest jak niewyczerpane
źródło siły i świętości, które pozwala ludziom brać udziału w komunii z tymi
świętościami.
Przyjmij do siebie słowa, które
Bóg powiedział do Mojżesza: „Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym
stoisz, jest ziemią świętą (Wj3, 5) i przed wejściem w arkadę zdejmij buty i
plecak. Obejdź tworzący kościół ośmiokąt trzy razy w imię każdej części Trójcy
Świętej. Zatrzymuje się przy północnych drzwiach i proś postacie zastygłe w kamieniu portalu, aby ukryły twoją niegodność i pozwoliły wejść na święte
miejsce.
Kiedy poczujesz, że masz na to pozwolenie, przekrocz próg do
miejsca, gdzie Bóg objawia się. Stań w centrum, pod kopułą, patrząc w kierunku
absydy. Niech światło wpadające przez witraże oświetla cię. Stój w
milczeniu by usłyszeć "Jam jest Bóg ojców waszych”. Spójrz na figurę
Matki Bożej. Niech przestrzeń płynie do ciebie, mówi do ciebie, powierza swoją
tajemnicę. Z wielką pokorą skieruj swe prośby. Otwórz swoją najgłębszą jaźń na obecność.
Puente la Reina
Pierwszy z wielkich mostów nad rzeką
Agra zbudowany w XI wieku przez królową Dona Munia, żonę króla Navarry Sancho
III, dla potrzeb coraz liczniej wędrujących tędy pielgrzymów.
Nim wejdziesz zastanów się, czym
jest most i co on oznacza w jego najgłębszym znaczeniu:
- wszystkie mosty łączą dwa
brzegi, które w jego autentycznym sensie (podstawowym) są niczym innym niż
Ziemia. i Niebo. Przed mostem widać całą symbolikę podjętej pielgrzymki, z dala
od zbędnych rzeczy, codziennego życia.
- most jest wygięty i nie widzisz
co jest po drugiej stronie, ale wkraczasz na niego ufnie, ale też z lękiem, bo
droga jest wąska, wysoko nad nieznaną wodą.
- ufasz tym, co budują most między
Ziemią a Niebem: Jezusowi Chrystusowi, papieżowi.
Zdejmij swoje buty i powieś je na
plecaku, uczyń znak krzyża i rozpocznij wędrówkę przez most, gdzie można fizycznie odczuć ślady stóp
wszystkich pielgrzymów z wszystkich wieków, którzy przeszli tędy. Założysz
swoje buty po drugiej stronie. Jezus Chrystus, według Listu do Hebrajczyków,
jest mostem miedzy ludźmi, a Bogiem.
Bardzo ciekawe i z niecierpliwością czekam na dalsze części.
OdpowiedzUsuń